Skandynawski design


Foersom & Hiort- Lorenzen MDD , to duet dwóch znanych designerów skandynawskich, powiem więcej w Danii bardzo znanych i cenionych.

Foersom & Hiort-Lorenzen

 Johannes Foersom i Peter Hiort-Lorenzen współpracują od 1977 roku i stworzyli kilkadziesiąt doskonałych projektów mebli i przedmiotów.  Skąd ich znam? Od kilku lat sprzedaję meble produkowane wg ich projektów, oczywiście nie wszystkie! Przedmiotem mojego zainteresowania są … Zgadnijcie! …. Meble wyplatane. Tak, ci doskonali duńscy designerzy kilka lat temu nawiązali współpracę z firmą Cane-line i specjalnie dla niej zaprojektowali wyjątkowe kolekcje – dlaczego mogę to stwierdzić bez dokładnej analizy?  – bo ich projekty są podrabiane! I tutaj nie muszę zachowywać się jak wytrawny krytyk designu, wystarczy, że pokażę zdjęcia mebli najchętniej kopiowanych przez azjatyckich mistrzów podróby.

Fotel Explore projekt Foersom & Hiort-Lorenzen.
Meble Kingston projekt Foersom & Hiort-Lorenzen

Life made comfortable – to filozofia firmy Cane-line, którą w swoich projektach zawarli twórcy z MDD. Ja ją dostrzegam.

Grzegorz Maląg

19 myśli w temacie “Skandynawski design

Add yours

  1. Lubię skandynawski design, może akurat nie te meble, które Pan zaprezentował, ale np. różne jasne sklejki z lakierem, albo bukowe formy. Generalnie skandynawski design jest niesamowity. Z tymi azjatyckimi mistrzami podróby to też bym dyskutował… kiedyś Japonia kopiowała komputery, teraz robi najlepsze na świecie…

    PS. Panie Grzegorzu napisał Pan „współpracują razem”, a można współpracować oddzielnie?

  2. Dziękuję, korektę tekstu zrobiłem. „Współpracują razem” – za dużo oglądam TV.
    A w tej Japonii to była malutka, niewinna kradzież, czy też zwykłe złodziejstwo czyjejś myśli?

  3. Zależy jak to wszystko definiować. Jako libertarianin nie wierzę w prawo własności intelektualnej.

    A telewizja szerzy różne ciekawe opcje językowe.

    1. Istnieją jednak pewne ograniczenia …”wolność twojej pięści musi być ograniczona bliskością mojego nosa”… Ja wierzę w prawo własności, każdej.

  4. Tak, istnieją, ale jako można być właścicielem „myśli”? Prawo własności intelektualnej nie jest w stanie przetrwać krytyki, ale Pan pisał o kopiowaniu konkretnych przedmiotów (ochrona patentami lub nawet nie = wzrost kreatywności), więc prawo to nie ma tutaj zastosowania. To było pisane w piątek… 🙂

  5. Dyskusja ucieka na błędny tor. Zajmujemy sie własnością myśli, własnością intelektualną (popularne określenie po stworzeniu przy ONZ WIPO), a za chwilę zajmiemy się „reżimem praw wyłącznych” – nie o to mi chodzi. Chodzi mi o uczciwość, przyzwoitość i przestrzeganie prawa. To naprawdę przykre, gdy widzi się swoje projety sprzedawane przez innych – doświadczyłem tego, paskudne uczucie 😦

Dodaj komentarz

Blog na WordPress.com.

Up ↑