Uwielbiam dobre zdjęcia tak, jak większość moich czytelników, którzy aktywizują się gdy zdjęcie jest szczególnie ciekawe. Dzisiaj chce zaprezentować zdjęcie, no, niezupełnie – wyjątkowy mebel z firmy MBM: Love Lounge Bellini.
To jest łoże wyplecione z plecionki Mirotex, abyście mogli ją (plecionkę) lepiej zobaczyć specjalne zbliżenie.
Jak dobrze się stało, że w ogrodach przestają dominować plastiki z hipermarketów. Moda na białe, tanie i kompaktowe meble ciągnięte z Niemiec na początku lat 90-tych może i była praktyczna, ale ze słowem design miały tyle wspólnego co dziobak.
Projektanci, a zwłaszcza właściciele sklepów wreszcie poszli po rozum do głowy i poszerzyli swoją ofertę o meble ogrodowe, które są i ładne i praktyczne. Są również niestety drogie…
Prezentowany na zdjęciu obok szezlong Judy Garland niemieckiej (a jakże) firmy Lambert jest wykonany z bardzo lekkiego i jeszcze bardziej wytrzymałego włókna SunLux. Jest ono odporne na dziłanie słońca (promieniowanie UV), wody, śniegu, psów, kotów, zazdrosnych sąsiadów i Bóg wie czego jeszcze. Niestety nie jest dla każdego – jego cena to ponad dziesięć tysięcy złotych powoduje że jest to produkt dla Pań (Panów?), które kochają życie jakie wiodła Judy Garland.
Czy warto go kupic?
A czy warto wydać pół miliona euro na Lamborghini?
Jeśli ktoś jest zainteresowany tematem, to ciekawa kolekcja leżaków/szezlongów/łóżek ogrodowych jest tutaj.